12 kwietnia w nietradycyjnym otoczeniu - na starym przykościelnym podwórzu oraz w kościele pw. św. Trójcy - odbyła się integrowana lekcja poznawania świata. Wzięli w niej udział uczniowie trzeciej klasy Gimnazjum w Wędziagole wraz ze swoją nauczycielką L.Bankuviene.
W przeprowadzeniu tej lekcji pomagał również autor tego tekstu. Ważnym jej zadaniem było zapoznać uczniów z uczestnikami Powstania Styczniowego 1863 roku, którzy walczyli w naszych okolicach, ich dowódcami i zrobić to tak, by mogli zrozumieć odwagę, patriotyzm i poświęcenie powstańców oraz zobaczyć miejsca ich wiecznego spoczynku i pamiętające tamte dni symbole powstania.
Cieszy to, że uczniowie uważnie słuchali opowiadania, historii o znanych uczestnikach powstania i jego przywódcach w naszej krainie: A. Chmielewskim, A. Miłoszu, braciach Wilkiewiczach, szanowanych przedstawicielach rodów Gorskich, Krasnickich, Dackiewiczów i innych, spoczywajacych tu, na starym przykościelnym cmentarzu, czy też tych, którzy nie wrócili z zesłania na Syberię. Uczniowie po raz pierwszy usłyszeli, że najwięksi patrioci naszej krainy, którzy uczestniczyli w powstaniu byli Polakami. O tym świadczą polskie napisy na pomnikach. Trzecioklasiści nie unikali również zadawania pytań. Z zapałem, odważnie, wiedzeni ciekawością uczniowie wspinali się na starą, pamiętającą XVIII wiek, dzwonnicę. Cieszyli się, że mogą oglądać dzwony, które nawoływały do powstań w roku 1831 i 1863. Z kolei w kościele mogli obejrzeć i dotknąć starych liturgicznych szat; na klęczkach oddali hołd słynącemu z cudów Jezusowi Ukrzyżowanemu w głównym ołtarzu. Dzieci zobaczyły i zapoznały się z największym instrumentem muzycznym znajdującym się w Wędziagole – starymi kościelnymi organami. Uczniów zaciekawiło to, że w czasie II wojny światowej organy mocno ucierpiały kiedy sowiecki samolot zrzucił nad kościołem kilka bomb. Ta, która trafiła w kościół, cudem nie wybuchła, tylko swoim ciężarem mocno uszkodziła stare organy. Druga wybuchła na przykościelnym terenie i pozostawione przez jej odłamki uszkodzenia są widoczne na starych kamiennnych pomnikach. Uczniowie uważnie je obejrzeli.
Wiele dowiedzieli się i ujrzeli trzecioklasiści podczas nietradycyjnej integrowanej lekcji... Autor tych słów, który ją prowadził, zapamiętał spostrzeżenia i kilka trafnych uwag uczniów. Zapytani, ile temu dzwonowi, odlanemu w 1721 roku, brakuje lat do obchodów trzechsetletniego jubileuszu, uczniowie bardzo szybko obliczyli i odpowiedzieli, że zaledwie trzech - w 2021 roku będzie miał 300 lat. Jeden z uczniów zwątpił w to, czy dzwon doczeka jubileuszu: jedna z belek, na której jest on zawieszony, mocno nadgniła. Inne ciekawe spostrzeżenie: uczniowie rozumieją, że po śmierci ciało człowieka się rozkłada, niestety, pozostaje tylko próchnica. Zdaniem uczniów, właśnie dlatego na grobach tak dobrze pleni się roślinność. Jak gdyby chcąc potwierdzić tę myśl, wybrali jedną z opuszczonych mogił powstańczych. W jej środku rósł stary, ogromny kasztan ze spruchniałą dziuplą. Obok znajdował się rozbity pomnik. Niestety...
Te spostrzeżenia dzieci są trafne, mądre, niestety, trochę bolesne. Zmuszają nas do zastanowienia się nad tym, czy my, mieszkańcy miasteczka, jesteśmy tak niedbali, że w ciągu wielu lat nie chcemy niczego zmienić, nie zmieniamy się sami, nie porządkujemu. Ponadto mało co zauważamy, tak wiele rzeczy zaniedbujemy, nie ciekawimy się i słabo znamy historię. Może dlatego tak bardzo brakuje szacunku do tego świętego miejsca w Wedziagole? Może ucząc młode pokolenie, uczymy się również sami?
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...