Dobre uczynki są dokonywane cierpliwie i po cichu. Pięknie rozumieją to członkowie polskiej wspólnoty z parafii wendziagolskiej pw. św. Trójcy, którzy przez wiele lat sporo swego wolnego czasu poświęcają kościołowi. Dzięki ich ofiarnej pracy również tego roku Święto Zmartwychwstania Chrystusa - Wielkanoc spotkaliśmy w uporządkowanym i udekorowanym kościele.
Praca społeczna dla wielu staje się drogą do odnalezienia siebie, wypróbowania poprzez aktywne uczestnictwo w działalności wspólnoty. Właśnie taką drogą już od kilku dziesięcioleci kroczą społecznicy – Polacy z wędziagolskiej parafii, którzy tworzą rdzeń polskiej społeczności.
Nasi społecznicy – to najprawdziwszy skarb. W zasadzie pozostają oni jak gdyby poza granicami powszechnej euforii: częstokroć są niezauważani i niedoceniani. Niekiedy nie starcza im czasu dla siebie… Ale od dzieciństwa zaszczepione przez rodziców uczucie miłości do Boga i Jego Kościoła trwa i daje owoce. Właśnie tacy są wędziagolscy Polacy-społecznicy. Niech ich Pan Bóg wynagrodzi!
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...