Ryszard Jankowski: my jesteśmy z Laudy, nie wileńscy ludzie...
Krystyna Kamińska, 6 lutego 2017, 16:32
Ryszard Jankowski - prezes Oddziału ZPL w Wędziagole, zapewne najaktywniejszy animator i uczestnik życia kulturalnego Polaków na Laudzie - znalazł się w finałowej dziesiątce organizowanego przez dziennik "Kurier Wileński" plebiscytu "Polak Roku 2016". Do grona ścisłych finalistów trafił po raz trzeci - poprzednio było to w latach 2013 i 2014. Finałowa gala odbyła się w niedzielę, 5 lutego w sali Domu Kultury Polskiej w Wilnie.
"Jestem niezmiernie rad z tego powodu" - mówi zapytany o odczucia, które go ogarnęły na wieść o tym, że znalazł się wśród finalistów konkursu "Polak Roku 2016".
"Dla mnie jest to bardzo wielkie wyróżnienie. My jesteśmy z Laudy, z Kowieńszczyzny, nie wileńscy ludzie... Bardzo się cieszę, że wiedzą o nas, że kapituła nagrody i czytelnicy «Kuriera Wileńskiego» wybierają mnie. Bardzo się cieszę" - zauważa powściągliwie.
Praca Ryszarda Jankowskiego na rzecz pielęgnowania polskości została dostrzeżona i doceniona. Nie po raz pierwszy zresztą. Działa na tej niwie od wielu już lat, skupiając wokół siebie ludzi, którzy tak jak on chcą, by polskie słowo rozbrzmiewało na Laudzie, by wiedziano o polskich pamiątkach na Kowieńszczyźnie i o Polakach, którzy tu mieszkali i mieszkają.
Co się wydarzyło na Laudzie w 2016 roku?
Było naprawdę dużo imprez. Pan Jankowski w szczególny sposób mówi jednak o działalności Polskiej Biblioteki w Wędziagole, która, jak podkreśla, jest swoistym źródłem, od którego wszystko się zaczyna. "Przyjeżdżają do nas ludzie z Polski, jak na przykład dr Jan Skłodowski, który w dużym stopniu przyczynił się do zorganizowania imprez w ramach obchodów 100-lecia śmierci Henryka Sienkiewicza. Były z tej okazji piękne imprezy w rejonie radziwiliskim (odsłonięcie na ścianie kościoła w Wodoktach tablicy upamiętniającej autora "Trylogii" - przyp. red.), poniewieskim (premiera filmu dokumentalnego T. Bystrama "Litewskie drogi Potopu" - przyp. red.)... Ale to wszystko zaczynało się przecież w Wędziagole. Biblioteka dużo nam daje, bo przygarnia ludzi - zarówno miejscowych, okolicznych, jak też rodaków z Polski" - podkreśla pan Ryszard.
Działająca od ponad dwóch lat w samym centrum miasteczka (ul. Kiejdańska 26) Polska Biblioteka, która jest również miejscem spotkań wędziagolskich Polaków, prężnie się rozwija i dzięki pomocy przyjaciół z Macierzy wzbogaca swój księgozbiór, który już wkrótce będzie liczył 5 tysięcy egzemplarzy. "Myślimy też o otwarciu polskiej szkółki w Wędziagole, bo mamy ochotników, dzieci... Będzie to nowa praca, nowa rzecz u nas" - planami na najbliższą przyszłość dzieli się Ryszard Jankowski, zapewne najaktywniejszy Polak na Laudzie.
Komentarze
#1 Ten Pan jest dla mnie wzorem
SLU-ZL (niezweryfikowany), 6 lutego, 2017 - 21:09
Ten Pan jest dla mnie wzorem patrioty.
Komentarze