Kiedy słupek rtęci w termometrach opada coraz niżej i zmienia się pogoda, społecznicy – Polacy z Wędziagoły - kontynuując rozpoczęta jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia akcję „Łączy nas dobroć“, nieodpłatnie rozdawali ubrania.
Już nie pierwszy rok organizują oni tę dobroczynną akcję świątecznej pomocy. Tegoroczna, dzięki przyjacielowi wędziagolan z Polski Arturowi Tchórzewskiemu, jest liczniejsza i bogatsza.
„Tylko zobaczcie, jakie ładne są te dziecięce ubranka. A porzecież w tych czasach wszystko jest takie drogie.
Nawet w dobroczynnych sklepach trzeba płacić, a i tam wszystko stało się droższe. Bardzo dobrze, że są ludzie, którzy organizują takie akcje. To pomaga nam w życiu“ – cieszyła się jedna z wielodzietnych mam. Dobroczynność zawsze jest potrzebna ludziom. Z radośćcią brali cieple ubrania i dziękowali społecznikom ci ludzie, którzy znaleźli się w całkowitym ubóstwie, na marginesie życia społecznego i poza jego granicami. Po pomoc charytatywną przyszli do Polskiej Biblioteki w Wędziagole również ci, którzy doznają czasowych trudności...
Polaków-społeczników cieszy to, że mieli okazję i mogli przysłużyć się ludziom, którzy są w potrzebie. Bardzo ważne jest to, by ludzie byli solidarni i pomagali sobie nawzajem, wtedy biedy będzie mniej. Polacy-społecznicy uważają, że również w przyszłosci uda się im zorganizować podobne akcje dobroczynne.
Serdeczne Bóg zapłać naszemu dobroczyńcy Arturowi Tchórzewskiemu za pomoc.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...