Dobre uczynki są dokonywane cierpliwie i po cichu, nie oczekując na zapłatę, podziękowanie czy pochwałę… Pięknie rozumieją to członkowie polskiej wspólnoty z parafii wendziagolskiej pw. św. Trójcy, którzy przez wiele lat sporo swego wolnego czasu poświęcają kościołowi.
Jak co roku, na kilka tygodni przed Świętami Wielkiejnocy po pracy, wieczorami, wykrajając wolne popołudnia, ludzie pracowali w kościele. Pracy było naprawdę sporo, ponieważ w ciągu zimy zebrało się wiele śmieci.
Na dodatek, kościół był niedawno remontowany: wymieniono instalację elektryczną i zamontowano system ochrony. Niestety, odczuwaliśmy brak chętnych do pracy rąk. Jednak nasi pomocnicy się nie poddali. Dzięki ich ofiarnej pracy również tego roku Święto Zmartwychwstania Chrystusa - Wielkanoc spotkaliśmy w uporządkowanym i udekorowanym kościele.
„ Człowiek żyje nie tylko chlebem”- są to słowa z Pisma Świętego. Człowiek potrzebuje też dobrego słowa, miłości i szacunku. Jakże brak jest tego w naszym wyobcowanym świecie. Dlatego jako ten, który pracował razem i widział pracę tych ludzi, z całego serca dziękuję parafianom-ochotnikom Zofii, Leonii, Alinie, Eugenii i Genowefie za ogromną, serdeczną pracę. Dzięki nim szczególnie pięknie przygotowaliśmy się do największego święta w roku. Jeżeli do niektórych ludzi nie dotrą te słowa podziękowania, niech pocieszą ich słowa: ”Nie bójcie się” – mówi Chrystus. „Nie bójcie się” – przypomina święty Jan Paweł II, nie smućcie się i nie zadręczajcie, że wam nie podziękowano, nie zauważono, nie doceniono. Inaczej przecież nie mogło być, jesteście bowiem uczniami Chrystusa, etnicznymi mieszkańcami tego kraju, patriotami miasteczka, Polakami… Niech wynagrodzi was Bóg za to, co robiliście, robicie i będziecie robili dla ludzi, kościoła, w imię tego, co nakazuje wam wasze wrażliwe, dobre, otwarte na Boga i kościół serce…
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...