W sobotę, 7 czerwca mieszkańcy miasteczka i goście cieszyli się z obchodów podwójnego jubileuszu: Wędziagoła świętowała swoje 630 urodziny, zaś poeta Czesław Miłosz – 103. Po raz pierwszy święto miasteczka organizowało miejscowe starostwo, Wędziagolski Ośrodek Kultury oraz Wędziagolski Oddział Związku Polaków na Litwie. Mieszkańcy Wędziagoły podtrzymują długoletnią tradycję obchodów w czerwcu rocznicy urodzin laureata Nagrody Nobla, poety Czesława Miłosza. Ród Miłoszów jest tu znany od dawnych czasów. Tutaj, na przykościelnym cmentarzu, spoczywają przodkowie poety, którzy brali udział nie tylko w powstaniu 1863 roku, ale też we wcześniejszych walkach pod Kircholmem. Są zasłużeni dla tego kraju, warci upamiętnienia, szacunku. Przypomnieliśmy więc tych zacnych ludzi, szczycąc się ich zasługami i zapaliliśmy znicze na ich mogiłach.
Święto rozpoczęło się od Mszy św., którą odprawił proboszcz (ksiądz i poeta) Skaidrius Kandratavičius. W swej modlitwie przypomniał on o 103 urodzinach Czesława Miłosza, jego zmarłych krewnych, modlił się w intencji wszystkich wędziagolan i przybyłych gości. A gości przybyło wielu: przedstawiciele administracji rejonu kowieńskiego pod przewodnictwem mera Valerijusa Makūnasa, mieszkańcy sąsiednich rejonów i miasteczek, kierownicy centrów kultury i szkoły.
Po Mszy św. wszyscy pośpieszyli do wędziagolskiego parku – centralnego miejsca uroczystości. Przykro i żal, że nie wystarczyło czasu (czy też chęci), by oddać hołd pochowanym na przykościelnym cmentarzu zasłużonym dla tego kraju ludziom. Cieszy, że przynajmniej starosta Wędziagoły Vytautas Šniauka reprezentował miejscową społeczność.
W parku świętowanie rozpoczęło się od popisów czlonków kowieńskiego kłubu historycznego „Misteria Mundi", którzy zaprezentowali średniowieczne walki rycerzy. Na scenie zmieniały się zespoły. W czasie krótkich przerw dżwięczały słowa podziękowania dla mera rejonu kowieńskiego za jeszcze nie dokonane dobre czyny, które naraze są tylko w formie obietnic.
W koncercie wzięły udział zarówno miejscowe zespoły, jak i goście z rejonu kiejdańskiego, kowieńskiego, wileńskiego oraz Kowna. Jako jeden z organizatorów, Wędziagolski Oddział ZPL zaprosił na święto gości: młodzieżowy zespół „Cantate" z Kowalczuckiego Centrum Kultury (kierownik W.Fiodorowicz), żeński kolektyw „Melodia" ( kierownik W.Nowicka) z rejonu wileńskiego oraz duet estradowy z Łop w rejonie kowieńskim „Teściowe" , którzy wykonali utwory w języku polskim, białoruskim, litewskim, rosejskim i angielskim. Występy spodobały się mieszkającym tu ludziom różnych narodowości. Podobała się ta wielokulturowość, która istniała tu 630 lat i dziś również jest obecna w Wędziagole.
Na święto przybyli również goście z Polski, którzy byli zdziwieni, że dosłownie obok, w odległości 20 kilometrów, w Kiejdanach widzieli wiele zespołów swoich rodaków, którzy brali udział w XII festiwalu „Znad Issy" i, niestety, ani jeden nie zawitał do Wędziagoły, gdzie odbywało się wielkie święto miasteczka i byłoby bardzo mile widziane kulturalne wsparcie rodaków.
Święto wieńczyły kolorowe fejerwerki, a w nas pozostał osad goryczy: niby nas zapraszają, nawołują do integracji, ale jej nie podtrzymują, nie chcą. Wiele obiecują, lecz nie dotrzymują obietnic. Chcemy się cieszyć z tego co robimy, ale nie jest wesoło.
Wędziagolski Oddział Związku Polaków na Litwie dziękuje kierownictwu Centrum Kultury w Kowalczukach, administracji rejonu wileńskiego za umożliwienie przyjazdu do nas wykonawców. Dziękujemy też proboszczowi za modlitwę i storoście – za tolerencję i nadzieję.
Ryszard Jankowski, prezes Wędziagolskiego Oddziału ZPL
Czytaj więcej...