Bolesna utrata. W 97. jesień, 19 listopada zgasło życie wędziagolanki, Polki Stefanii Waszkiewiczówny. Jej dusza odeszła do Boga.
Bardzo byśmy chcieli, by Ona, skrupulatna strażniczka, pielęgnująca narodową świadomość i spuściznę pamięci historycznej tej krainy, jeszcze była z nami. Będziemy tęsknili za powołaną do wieczności naszą rodaczką, parafianką Stefanią. Nigdy nie zapomnimy jej powściągliwego uśmiechu, dobroci wewnętrznej, optymizmu, pozytywnego nastawienia i szczerego poglądu na codzienność tak szybko zmieniającego się życia. Dzięki takim ludziom świat staje się piękniejszy.
Polacy z Wędziagoły
Czytaj więcej...