Od rana na płac przy kościele Św. Trójcy w Wędziagole przybywają autokary z gośćmi z Macerzy, Czech, Łotwy, Litwy. Ich wita wielki portret Poety z nadpisami po litewsku i po polsku: Česlovas Milošas 1911 -2011, Czesław Miłosz 1911 – 2011. Spotykają i członkowie Wędziagolskiego Oddzialu ZPL. Zaczyna się znajomość z miejscowością. Ekskursja na cmętarz przy kościele do grobów, gdzie odpoczywa dziadek Poety Artur i drugie członkowie rodu Miłoszów. Z ciekawością pytają, co mówił i czuł Poeta, jak niejednokrotnie był tu i nawiedzał te stara groby swoich dziadków i pradziadków…
Chodząć po tej nekropolii, gdzie leżą powstańcy Styczniowi i drugie członkowie znanych Polskich rodów, mówili, że tu jest tę duch Laudy. Potem oglądanie i historia Wędziagolskiego kościoła Św. Trójcy i szczególnie krzyża Chrystusa, chtury od dawna cudami słynie… Kiedy Adam Mickiewicz żył w Kownie, pewnego razu w lecie przyszedł pieszo z Kowna , żeby pomodlić się przy łaskami słynącej figurze . Gościóm to zrobiło wielkie wrażenie…
Obiad posiłek na trawie w parku wędziagolskim.
Godzina 14. Zaczyna się Msza Święta. Kościół Św. Trójcy zapełniony po brzegi ludem. Mszą po polsku ofiaruje brat franciszkanien Tomasz. Podczas nauki mówi o sławnym naszym Rodaku, chtorego 100 – lecia obchodzimy. W liturgii udział bierze Orkiestra Dęta z Ciechanowca, Chór miasta Białegostoku i Zespoly pieśni ze Strzyżówa… Przy śpiewie pieśni „Czarna Madona” wędziagolanie i gości byli wzruszene do łez.
Po Mszy Świętej zaczyna się przemarsz literatów, zespołów ludu. Ta wielka massa, niedaleko tysiąca osób, pod muzyką Orkiestr Dętych i śpiewu zespołów z fłagami Polskimi i Litewskimi pomarszyrowali ulicami Wędziagoły. To był wspaniały widok…
Godzina 16. Wędziagolski DK nie miejści wszystkich gości. Zaczynają się spotkania literackie 100 – lecia Czesława Miłosza. Spotkanie prowadzi wspaniały poeta wilieński - Józef Szestakowski, opracowanie komputerowe i wizualne – Michał Treszczyński, bardzo uważany człowiek w Wędziagole. Pieśni o kochanym mieście Poety –Wilnie- śpiewa bard wilieński – Wiktor Dulko. Wspaniała atmosfera. Wspomnieniami o Poece dzieli się towarzysz Czesława Miłosza – profesor Algirdas Avižienis. Słowo przemawie i profesor historyk Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie Rūstis Kamantavičius. Zaczyna się czytanie poezji. Wiersza czytają poeci z Polski i Litwy. Poezja brzmi na języku polskim i litewskim. Wierszy dedykuje i nasza poetka Irena Duchowska.
Zaczyna się koncert. Pszesliczne pieśni ludowe w wykonaniu zespołów z Polski i Czech. Poważna muzyka w wykonaniu chórów z Polski, Łotwy i Litwy. Witalne tańcy zespołów pieśni i tańca. Wichrem zakręcili się i młodzieżowe zespoły. I to wszystko działo się do pozdnego wieczoru…
Zapytałem prof. A.Avižienisa:
- Prosza Pana, powiedziać, czy to nie jest za długo, Uroczystość trwa od rana do wieczora, dzień gorący?...
Odpowiedział mi:
- Mnie tak tu się spodobało u was w Wędziagole i takie wspaniałe te Uroczystości, że móg bym tu jeszcze dłużej być.
Historyk R.Kamantavičius dziwił się: „Tyle dużo gości, to chyba ich jest więcej, niż tu tych miejscowych mieszkańców. Uroczystości wprawdzie jest w duchu Miłoszowskim.”
Jeszcze chtóść tam dodał: „Baśń doliny dalej toczy się tu w Wędziagole…”
Ryszard Jankowski, prezes Wędziagolskiego Oddziału ZPL
Czytaj więcej...