W kwietniu - maju w parafii wędziagolskiej były prowadzone prace remontowe i konserwatorskie.
Zrobiono nowe sklepienie w starym „szpitolu“, obito go pionowymi deskami, sporządkowano okno. Stare sklepienie było całkowicie zbutwiałe, chwiało się od wiatru, przez nie woda wciekała do wnętrza budynku. Nawet w kilku miejscach załatano dziurawy dach, wyremontowano drzwi i komin domu. Niezamieszkałą plebanię i inne budynki do niej należące w ciągu niejednego roku niszczyli miejscowi wandale, czyniąc im niemałą szkodę, dlatego zostały uszczelnione wszystkie możliwe wejścia do budynków, uporządkowane, załatane dachy, obite sklepienia.
Wszystkie te budynki są bardzo stare, zbudowane jeszcze w XIX wieku. W okresie międzywojnia były one jeszcze jakoś porządkowane, ale później, w ciągu długiego czasu, nie były doglądane i remontowane.
4 listopada 1948 roku komitet wykonawczy powiatu kowieńskiego rozkazał komitetowi wykonawczemu gminy wędziagolskiej znacjonalizować wszystkie budynki należące do kościoła i parafii wędziagolskiej i posiadaną ziemię – 25 hektarów. W znacjonalizowanej plebanii zamieszkał przewodniczący gminnego komitetu, sekretarz, partorg, propagandysta, kierownik MGB i inni radzieccy pracownicy partyjni. 14 maja 1949 roku na plebanii zostało założone ambulatorium i porodówka, zasiedlono pracowników. Później był tam szpital chorób wewnętrznych, a około lat 70-tych – szpital gruźliczny. I tak było w ciągu całego okresu sowieckiego. Po odzyskaniu niepodległości było tu czynne ambulatorium, szwalnia. Nieremontowany i niedoglądany budynek stał się całkowicie nienadającym się do zamieszkania. I tylko w 2015 roku całkowicie wyprowadziło się z niego wędziagolskie ambulatorium, pozostawiając całkowicie zniszczony budynek parafii wędziagolskiej.
Taka jest historia i realia budynków parafii wędziagolskiej, taka to smutna spuścizna...
Ryrzard Jankowski
Czytaj więcej...