Dopiero co odnowione, świecące się z daleka, błyszczące swoją metalową powierzchnią, pokryte farbą w kolorze srebra i złota stuletnie ogrodzenie wokół grobów rodziny Miłoszów, znajdujące się w ciemności, w cieniu dużych drzew, teraz stało się źródłem światła, nadającym temu miejscu jeszcze większej świetności, tajemniczości, przepychu, ciepła i przytulności.
Rozpoczęte przed półtora miesiącem prace odnowienia ogrodzenia zostały ukończone. Polacy z Wędziagoły są zadowoleni ze swego trudu.
Chociaż zakres prac był duży, powierzchnia ogrodzenia imponująca, a praca dość precyzyjna, by uratować każdy centymetr płotu od mchu i korozji, wszystko to Polacy z Wędziagoły skutecznie pokonali.
Należy przypomnieć, że całe ogrodzenie składa się z 60 metrów kątownika, do którego umocowanych jest poonad 300 okrągłych, wysokich na półtorametra, metalowych prętów, a także 17, również prawie półtorametrowej wysokości, czworobocznych metalowych słupków. Wszystko to zostało ogolone, wyczyszczone, pokryte środkami antykorozyjnymi i pomalowane w kolorze złota i srebra. Trwająca półtorej miesiąca renowacja ogrodzenia została zakończona – stało sie ono jak nowe, jeszcze przez wiele lat nie da się korozji.
Polacy z Wędziagoły kontynuują restaurowanie pomników znajdujących się na grobach rodziny Miłoszów.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...