Pod koniec prac remontowych kościelnego dachu została też uporządkowana, wyremontowana wznosząca się nad apsydą wieżyczka w formie cebuli z krzyżem. Wykonany przez kowala, mistrza ludowego metalowy krzyż na wiezyczce apsydy jest jednakowy z tym, który znajduje się na podstawowej wieży kościoła – ma 2m i 10cm wysokości, dlugość ramion -1 m i 20 cm. Konstrukcja i ornamentyka tego krzyża lepiej się zachowała niż podstawowego. Oczyszczony z rdzy, pomalowany na srebrny kolor farbą do metalu, krzyż został przymocowany do drewnianej części wieżyczki przy pomocy nowych mocujących detali.
Zbutwiała drewniana część konstrukcji została zamieniona nowym drewnem. Dawniej wieżyczka na apsydzie była w bardzo złym stanie. Już przed 10 laty zbutwiała jej dolna część była remontowana i do połowy okuta nową blachą. Ale niejakościowo wykonana praca nie dała oczekiwanych wyników - wilgoć i woda nadal trafiały na drewnianą część, robiąc szkodę.
Prace blacharskie mają bardzo duże znaczenie przy montowaniu podobnych konstrukcji, właśnie przy pomocy blachy można uszczelnić różnorodne skomplikowane połączenia. Do wykonania tej pracy potrzebni są kompetentni i doświadczeni blacharze. Jacy są dobrzy majstrowie, nie bojący się wysokości i niepogody zimowej, prawdziwi znawcy swego fachu, wykonujący kapitalny remont naszego kościoła, o tym codziennie upewniają się wędziagolanie Polacy-wolontariusze. Cieszy ich widok wieżyczki nad apsydą kościoła pw. św. Trójcy pokrytej blachą Ruukki, która teraz wygląda trwale i zgrabnie.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...