Jeszcze całkiem niedawno, 29 marca 2018 roku, w Wielki Czwartek, kiedy wiał bardzo silny północno-zachodni wiatr, jego porywy oderwały jedną z drewnianych przednich ścian wieży kościoła pw. św. Trójcy, która słabo się trzymała od nadmiaru lat. Ściana ta na dużej wysokości podczas silnego wiatru niebezpiecznie chwiała się, grożąc co chwila upadkiem – byliśmy o krok od nieszczęścia.
Dziś wszystkie poziomy wieży są pokryte nowymi malowanymi drewnianymi deskami, zdjęta została stara blacha. Na południowej stronie wieży, która najwięcej ucierpiała od warunków atmosferycznych, wymieniono łaty, wszędzie odnowiono deszczółki, służące do uszczelnienia brzegu dachu, ochrony od podmuchów bocznego wiatru i trafiania deszczu pod pokrycie, zostały też umocowane rynny.
Z górnej, spiczastej części wieży została zdjęta stara blacha, która w wielu miejscach była przestrzelona – widoczne były w niej dziury na wylot. Trafiające przez nie woda i wilgoć pozwoliły przegnić znajdującemu się pod nią drewnu, drewniane deski w wielu miejscach były po prostu zbutwiałe, dlatego górna, spiczasta część wieży utraciła moc. Stare, spróchniałe deski wymieniono na nowe. Cała górna, spiczasta część wieży została pokryta nową fińską blachą ruuki w ciemnnobrązowym kolorze.
Wędziagolscy Polacy, ochotnicy, bardzo się cieszą widząc odnowioną kościelną wieżę, której jeszcze nie tak dawno groziło zawalenie i dziekują Opatrzności Bożej za przysłasną na czas pomoc.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...