Tak wielu ludzi zachowuje i pielęgnuje ducha Świąt Bożego Narodzenia... My, wędziagolanie, szczególnie odczuliśmy to przed trzema laty. Świąteczne doznania odczuwamy do dziś...
15 grudnia, po obiedzie, uczniowie szkółki języka polskiego, działającej przy Polskiej Bibliotece w Wędziagole wraz ze swoimi rodzicami, dziadkami, nauczycielką Leonią Piotrowską i innymi ludźmi dobrej woli zbierali się w zagrodzie „Banginis“, znajdujacej się w Stankunach.
Tradycyjnie wraz ze swoimi przyjaciółmi, rodakami, motocyklistami „Rajdu Katyńskiego“, zgodnie ze starą katolicką tradycją pragnęli podzielić się swoją radością i troskami, poświęconymi opłatkami i wspólnie obchodzić wielkie Święto w kręgu przyjaciół.
Po przybyciu naszych bardzo oczekiwanych przyjaciół na stołach zjawiły się różnorodne Bożenarodzeniowe dania. Wśród nich było 12 potraw wigilijnych wykonanych według polskich przepisów. Wszyscy zasiedliśmy do wigilijnego stołu. Uczniowie szkółki niedzielnej po polsku czytali Pismo Święte, wspólnie ze wszystkimi odmówili Ojcze Nasz, dzielili się święconymi opłatkami, życzyli sobie nawzajem Bożego błogosławieństwa i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym nowym roku.
Po skosztowaniu wigilijnych dań cieszyliśmy się, że znów spotkaliśmy się, dzieliliśmy się wspomnieniami, swoimi doświadczeniami i tradycjami, obchodząc Boże Narodzenie. Uczniowie uważnie słuchali opowiadań. Nauczycielka niedzielnej szkółki języka polskiego Leonia zaprosiła wszystkich uczestników świątecznego wieczora do wspólnego śpiewania wraz ze swoimi uczniami polskich kolęd i pastorałek.
Po usłyszeniu tak pięknie i serdecznie śpiewanych pieśni do drzwi zapukał Święty Mikołaj z prezentami. Wiele szczęścia i radości doznali i młodzi, i starsi uczestnicy wieczora. Wszyscy zostali obdarowani świątecznymi prezentami. Dzieląc dary Święty Mikołaj cieszył się i dziwił, że spotkał tu tak wielu ludzi w róznym wieku: najmłodsza uczestniczka miała zaledwie dwa latka, najstarszy – 92 chlubne lata.
Długo, do późnych godzin, uczestnicy święta cieszyli się sobą nawzajem. W niedzielny poranek nasi goście uczestniczyli w polskiej Mszy św. w wędziagolskim kościele pw. św. Trójcy. Widząc prowadzone duże prace remontowe, obiecali również swoją pomoc, by ta słynąca z cudów świątynia stała się jeszcze piękniejsza i trwalsza.
Pożegnaliśmy się z przyjaciółmi, którzy wyruszyli do domu, do różnych miast Polski. Zdumiała i zauroczyła nas dobroć przyjaciół, którzy o nas pamiętają i przypominają, że jest Bóg, jest wspólnota, jest dzielenie się i radość świąt.
Wędziagolanie serdecznie dziękują swoim rodakom – mecenatowi Arturowi Tchórzewskiemu, komandorowi Marcinowi Gałeckiemu i innym przybyłym do nas motocyklistom „Rajdu Katyńskiego“ za takie wspamniałe i bogate święta, za wigilijny cud, podarowane nam w przededniu Świąt. Niech oni wszyscy, jak i nasi Czytelnicy, czują się okrążeni kochającymi, dzielącymi się i oczekującymi ludźmi.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...