15 sierpnia w Wędziagole znów próbowalismy zrozumieć sens Zielnej. Zrozumieć i cieszyć się świętem, które przypomina nam, że możemy swoje i innych życie upiększyć dziekując Bogu za obfitość w przyrodzie . I nie tylko.
Bardzo cieszy to, że są ludzie gromadzący, łączący i świętujący. Obok nich każdy staje się odważniejszy, bardziej koleżeński, wrażliwszy. Bardziej odważnie otwiera się na innego człowieka, Niebo i Boga. O takim człowieku, Ryszardzie Jankowskim, naprawdę dużo słyszeliśmy. Szczególnie widoczna jest jego działalność w sprawach Kościoła.
Nie na próżno wciąż przypominamy najpoważniejszą ocenę tej działalności – odznaczenie go medalem Matki Boskiej Szydłowskiej.
Dzisiaj będziemy mówili o innych rzeczach.
Ryszard Jankowski jest człowiekiem pytającym. Obchodzi go: co, dlaczego i jak było, jest i będzie. On mówi, pyta i opowiada. Dlatego więc zapytałem go: Czym jest dla niego Zielna, wiara, ludzie, kultura?
Najlepsza odpowiedź: wielkie święto, którego sens – solidarność. „Szukam zgody, harmonii – mówi Ryszard. – Chcę rozszerzać więzi pomiędzy ludźmi, łączyć przeszłość, współczesność i przyszłość. Obserwuję twarze prawie 100 ludzi przy świątecznym stole i chcę jeszcze wiecej. Chcę więcej kultury, zrozumienia, ofiarności. Tu nie ma miejsca na politykowanie, ale wiele jest jego dla piosenki, muzyki, rozmów. Pieśń i rozmowa zbliża, otwiera serce człowieka. Wówczas ono śpiewa. Ważnym jest nikogo nie przeciwstawiać sobie. Ważne jest posiadanie autorytetów, które by prowadziły, natchnęły i wzmacniały. Ludzie coraz bardziej się oddalają, kiedy chcą zanurzać się w męci grzechów innego człowieka, zbyt mało się dzielą, zazdroszczą, stają się podejrzliwi i obojętni. Jest mi z tego powodu smutno... Wielkim szczęściem jest tworzenie, organizowanie, zachęcanie. Dlatego bardzo potrzebne są słowa pomocnic Leonii, Zofii i innych ludzi, ich praca, energia i natchnienie“.
Święto się skończyło, zwiędły bukiety Zielnej – taki jest ich los. Ale w głowie wciąż kręci się myśl o człowieku nawołującym kochać bliźniego, Niebo i Boga. Taka jest odpowiedź zawsze pytającego. Czy właśnie tak miałam Ciebie zrozumieć, Ryszardzie?
Dziękuję.
Birute Kuklieriene
Czytaj więcej...