Uroczystość na cześć Czesława Miłosza, chociaż setna rocznica jego urodzin za rok, świętowaliśmy 5 czerwca 2010 roku, również, 600 rocznicę bitwy pod Grunwaldem.
Stowarzyszenia Polaków Kiejdan oddzial ZPL „Lauda” i oddział ZPL Wędziagoła zorganizowałi bardzo piękny koncert – festywal pod nazwą „Znad Issy”. To nazwa rodzimej rzeki Czesława Miłosza – Issa. Przybyło bardzo dużo gości z Polski i z Wileńszczyzny – zespoły artystyczne i ludzie prywatni. Przy przejmującej melodii młodzieżowej orkiestry dętej ślicznie wystrojonych zespolików z Wasilkowa i Ciechanowiec, od kościoła szliśmy na cmentarz, na stare groby rodziny Miłoszów.
Przy grobowcu rodzinnym rodu Miłoszów przemowę wygłosił były przyjaciel Czeslawa Miłosza, profesor uniwersytetu Witolda Wielkiego, Algirdas Aviżienis, wspominał on o spotkaniach i serdecznej przyjaźni z Nim. Mówił profesor po litewsku, no bieżąco tłumaczył na język polski prezes ZPL Wędziagoły Ryszard Jankowski. Masywnie zebranym słuchaczom pan Ryszard opowiedział o rodzie sagi Miłoszów. Są tu dwa pomniki, z wielu imionami i datami – szerzej o rodowodzie jest w kalendarzu „Czesław Miłosz 1911-2011. Wędziagoła - tu się zaczęło…”, „stworzonym” rękami i wyszukaną historią z ksiąg kościelnych przez pana R. Jankowskiego.
Wędziagoła to przecież była „stolica” polska na Litwie (tak nazywano), to serce polskości. Więc, i teraz mamy prawo wysłuchać Mszę Św. w języku polskim i zorganizować festyn z uczestnikami Polonii.
Po oddaniu hołdu spoczywającym na cmętarzu wróciliśmy w szeregach przy muzykowaniu na plac koło kościoła. W kolumnie, z muzyką ulicami miasteczka Wędziagoła aż do domu kultury. Przed domem ogólnie, zjednoczone zespoły wygrywają prześliczne melodie.
Pani Irena Duchowska, Prezes ZPL Kiejdan, i pan Ryszard Jankowski, prezes ZPL Wędziagola, zapraszają do środka, witają gości i zapraszają zespoły do występu. Jako że jest rocznica 600-lecia bitwy pod Grunwaldem, więc solista pan Włodzimierz Chomański swym przepięknym barytonem zagaja koncert pieśnią ,,Boga rodzica dziewica, błogosławiona Maryja” z którą ówcześni bojownicy szli na bój. I dalej: występy orkiestrów, śpiewaków, tancerzy, a wszyscy są witani i żegnani rzęsistymi oklaskami! Bo wszyscy są warci najwyższej pochwały. Świetnie przygotowani. Prześliczne stroje.
A są to i dęta orkiestra „Wasiłków” i „Ciechanowiec”, chóry „ Ojczyzna” (z Węgorzewa), „Wigryna”, „Ancyjas” (z Suwałk), „Wiarusy” (Starachowice), „Tumielanka” (Visaginas), „Ale Babki”(Nemezis), „Issa” (Kiejdany), Rycerzy ze Staszowa.
Między występami zespołów pani Irena Duchowska czyta swoje wiersze.
Po wesołych występach następuje pieśń smutna i żałosna, to o zamordowanym w Polsce ś. p. księdzu Jerzym Popiełuszce, wykonuje ją świetny artysta … I fragment wiersza „Żałoba”( J. Gojlewicz), o tragicznej katastrofie samolotu pod Smoleńskiem w dniu 10 kwietnia 2010 roku, gdzie zginęło 96 osób, polaków, udających się do Katynia. Czyta go wnuczka autorki Ernesta.
Kierownicy zespołów są obdarowani kwiatami, a pani Leonia Piotrowska, działaczka w Wędziagole, wręcza każdemu z nich kalendarz z ś. p. Czesławem Miłoszem na setnię jego rocznicę. I jeszcze: panu Ryszardowi kwiaty od sympatyków i smaczny sękacz od pani Genowefy Chomańśkiej przedstawicielki zespołu „Canta Covnensis” z Kowna.
Czesław Miłosz ur. w 1911r., więc 100 lat mija w 2011 r. no cóż, jeszcze spotkamy się za rok!